Hej.
Dzisiaj produkt dla mężczyzn, więc oczywiście opinia mojego Męża.
Cena: ok. 13 zł
Zacznę może od różnicy między dezodorantem, a antyperspirantem. Powiem szczerze, że nie zwróciłam uwagi, że to dezodorant i nie wiedziałam, że jest taka różnica.
"Dezodoranty zawierają kompozycję aromatów usuwających zapach potu oraz substancje, które niszczą rozkładające go bakterie. Niekiedy wzbogacone są środkami pielęgnacyjnymi, np. witaminami i łagodzącymi podrażnienia, np. alantoiną, wyciągiem z aloesu.
Antyperspiranty powstrzymują wydzielanie potu. Zwężają one ujścia kanalików potowych. Obecnie zawierają niedrażniące skóry sole glinu. Nie należy używać antyperspirantów częściej niż raz, dwa razy dziennie. Nadmierne zwężenie kanalików potowych może spowodować stany zapalne w okolicach ich ujść. "
źródło: www.rossnet.pl
Dezodorant pachnie bardzo ładnie, zapach podoba się zarówno mi jak i mojemu Mężowi. Jeśli chodzi o działanie to niestety jest słabe. Być może jest dobry dla osób, które bardzo mało się pocą. U mojego Męża niestety nie zdał rezultatu. Po 8 godzinach pracy (fizycznej) niestety nie radzi sobie z usuwaniem zapachu potu. W tej kwestii przekonaliśmy się, że jednak antyperspiranty są lepszym rozwiązaniem. Zarówno ja jak i mój Mąż używamy Rexony i jesteśmy z niej zadowoleni. A Adidas raczej nie jest dobrym rozwiązaniem w sytuacjach kiedy narażeni jesteśmy na większe wydzielanie potu. Myślę, że więcej nie zagości w naszym domu.
Pozdrawiam
Mam dokładnie takie samo zdanie :)
OdpowiedzUsuńMój tata sobie chwali kosmetyki z tej firmy. Pozdrawiam jusinx.blogspot.com.
OdpowiedzUsuńJa kiedyś używałam Adidasa, ale nigdy nie byłam jakoś szczególnie zachwycona tymi kosmetykami...dezodoranty słabo choniły przed nieprzyjemnym zapachem, a na dodatek podrażniały skórę pod pachami :/
OdpowiedzUsuńzawsze tacie kupuję kosmetyki tej firmy i zawsze jest zadowolony ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs :)
http://inszaworld.blogspot.com/2014/07/konkurs-wakacyjny.html
mój chłopak nie używa dezodorantów, woli perfumy ;)
OdpowiedzUsuńTego nigdy nie było u mnie w domu :) i raczej nie będzie.
OdpowiedzUsuń